Smartfony podbiły szkoły. Wyniki badania Komputronika

Początek roku szkolnego już tuż, tuż. Z tej okazji sieć sklepów z elektroniką Komputronik postanowiła przeprowadzić badanie wśród rodziców, których dzieci wracają do placówek edukacyjnych. Wynika z niego, że blisko 9 na 10 uczniów już dziś posiada na własność przynajmniej jeden sprzęt elektroniczny. Co więcej, przeszło co drugi rodzic (52,86 proc. ankietowanych) nie ma żadnych obaw związanych z zakupem elektroniki dla swojego dziecka. Co jeszcze wynika z badania firmy Komputronik?

M.in. to, że spośród grupy wszystkich badanych dzieci ma 38,47 proc. osób. Najwięcej rodziców posiada dwoje dzieci (38,26 proc.). Jedno dziecko ma 33,25 proc. Troje – 15,30 proc. Czworo – 3,43 proc., a więcej niż 4. – 9,76 proc. Ze wszystkich dzieci do szkoły chodzi 80,21 proc. 63,16 proc. z nich uczęszcza do szkoły podstawowej, 18,09 proc. – do liceum, 14,47 proc. – do technikum. Natomiast status studenta ma 4,28 proc.

Smartfon przedłużeniem ręki… 7 na 10 uczniów

Z badania Komputronik wynika, że 88,49 proc. rodziców deklaruje, że ich dziecko ma już na własność przynajmniej jedno urządzenie elektroniczne. Na pytanie z możliwością wielokrotnego wyboru, „czy Twoje dziecko posiada już własny komputer/laptop/tablet/smartfon”, rodzice odpowiedzieli, że aż 68,42 proc. ich dzieci ma smartfon. Na drugim miejscu uplasował się komputer – 35,20 proc. spośród wszystkich dzieci. Tablet posiada blisko co trzecie dziecko – 30,59 proc. Co ciekawe, większy procent uczęszczających do szkół ma smartwatcha – 28,85 proc., niż laptopa – 18,42 proc. Jedynie 11,51 proc. dzieci w wieku szkolnym nie posiada jeszcze żadnego urządzenia elektronicznego.

Przeszło co drugi rodzic nie boi się o swoje dzieci w związku z zakupem elektroniki

To, że dzieci o wiele szybciej oswajają się dziś z urządzeniami elektronicznymi jest wynikiem postępującej cyfryzacji, rozwoju technologii, dostępności produktów, zmieniających się trendów oraz wychowania przez rodziców. Pierwsze telefony komórkowe były raczej słusznych rozmiarów, następnie trendem była minimalizacja wielkości. Dziś użytkownicy zwracają uwagę na szerokość przekątnej, ponieważ wykorzystują smartfona do coraz większej liczby zadań. Dzisiejsi Milenialsi, którzy sami są już rodzicami i sami używają smartfonów właściwie do wszystkiego, nie dostrzegają większych zagrożeń w związku z używaniem przez ich dzieci elektroniki – komentuje Karolina Pietz-Drapińska, dyrektor marketingu i PR w Komputronik S.A.

52,86 proc. rodziców nie ma żadnych rozterek wynikających z zakupu urządzeń elektronicznych dla swoich dzieci. Blisko 4. na 10. ankietowanych zwraca uwagę na czas spędzany przed ekranem. Natomiast blisko co trzeci rodzic odpowiednio na: bezpieczeństwo swoich pociech online (32,86 proc.) oraz koszty wynikające z użytkowania urządzeń (31,43 proc.). 

Pluralizm zastosowania sprzętów elektronicznych przez dzieci

Rodzice są zdania, że elektronika przynosi więcej korzyści niż szkód. Paleta wykorzystania różnych urządzeń jest praktycznie nieskończona. To możliwość edukacji i zdobywania nowej wiedzy, komunikowania się z rówieśnikami, tworzenia treści, nauki programowania czy też oczywiście rozrywki – w tym grania w gry – dodaje Karolina Pietz-Drapińska z Komputronik S.A.

Aplikacje do komunikacji są kluczowym oprogramowaniem lub aplikacją na urządzeniu dziecka dla 62,83 proc. rodziców. Dla 58,88 proc. istotną rolę odgrywają programy edukacyjne. 30,26 proc. stawia na programy do programowania i niewiele mniej, bo 27,96 proc. – na aplikacje do zarządzania czasem. Gry, które nie były istotą pytania, wskazało w odpowiedziach 4,6 proc. rodziców.

Rozwój technologii zmienia trendy w nauce i korepetycjach

Obserwujemy zwiększone zainteresowanie wśród naszych klientów dodatkowymi benefitami w postaci voucherów lub kart wykorzystywanych na naukę czy samorozwój, takich jak np. Preply czy edukacja w zakresie ChataGPT. Nie dziwi nas też, o czym świadczą wyniki naszego badania, przeszło co trzecie dziecko, wybierające korepetycje, decyduje się na formę online. Fakt, że posiadają własne urządzenie elektroniczne, znacznie im to ułatwia – wyjaśnia Karolina Pietz-Drapińska.

Z badania firmy Komputronik wynika, że przynajmniej raz z korepetycji skorzystało 44,29 proc. wszystkich uczniów. Większość, co nie powinno dziwić, w klasycznej, stacjonarnej formie – 64,52 proc. Nie oznacza to jednak, że nowe formy nie zyskują na popularności. Jest wręcz przeciwnie, ponieważ pozostałe 35,18 proc. dzieci korzystało z dodatkowych lekcji w formie zdalnej. Co czwarte dziecko (25,80 proc.) online z korepetytorem, a 9,38 proc. online na platformie.